"Od dziś prowadze zdrowy tryb życia!" - to takie bardzo proste stwierdzenie, czesto puszczane przez nas "na wiatr". Tak naprawde jest to bardzo trudny proces... Wiem, że sama wiele razy sie do tego przymierzałam i zawsze jakoś tak wytrzymałam około tydzień. Dlatego teraz staram sie aż tak nie katowac, ale jeśc wszystko z umiarem i przede wszystkim z... umysłem. Przyznam, że pozwalam sobie na słodycze, jednak jak już wspominałam - z umiarem! Zazwyczaj próbuje je czymś zastąpic, mamy wiosne, wiec jest to bardzo proste, bo wszedzie pełno owoców. Wiosennym hitem są truskawki, które wyśmienicie smakują z jogurtem i musli (oczywiście możemy dodac do tego jakiś inny owoc np.banan). Starajmy sie unikac gotowych napoi, takich jak cola. Zastąpmy je chociażby wodą, a jeśli chcemy sok, to najlepiej siegnijmy po taki, który jest domowej roboty. Dosłownie trwa to kilka minut, potrzebujemy tylko blender lub mikser, oczywiście owoce i (jak kto woli) wode - KLIK.
Ważnym elementem są cwiczenia. Ja cwicze z Ewą Chodakowską, na razie jestem przy Skalpelu. Im dłużej cwicze, tym wieksze są efekty, wiec warto! :) Poniżej przykładowe zestawy jej cwiczeń :
Osobiście staram się przede wszystkim jeść zdrowiej, bo ma to związek z moją skórą. udaje mi się zrezygnować z chipsów i innych "pyszności" na rzecz np rodzynek. Ale regularne ćwiczenia to nie dla mnie, bo nie mam do tego miejsca i systematyczność też nie jest moją najlepszą stroną. No, ale jak mówią - nie wszystko na raz!;) pozdrawiam niuntis.blogspot.com
ja tez ostatnio wziełam sie za siebie:) choc nie jest najgorzej jesli chodzi o samą wage, to jednak musze coś robic i przede wszystkim ćwiczyc;p zapraszam do mnie;)
Osobiście staram się przede wszystkim jeść zdrowiej, bo ma to związek z moją skórą. udaje mi się zrezygnować z chipsów i innych "pyszności" na rzecz np rodzynek. Ale regularne ćwiczenia to nie dla mnie, bo nie mam do tego miejsca i systematyczność też nie jest moją najlepszą stroną. No, ale jak mówią - nie wszystko na raz!;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
niuntis.blogspot.com
ja tez ostatnio wziełam sie za siebie:) choc nie jest najgorzej jesli chodzi o samą wage, to jednak musze coś robic i przede wszystkim ćwiczyc;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;)
O mniam :)
OdpowiedzUsuńJa cwiczę już od 1 kwietnia :)
mybeautifuleveryday.blogspot.com