Opowiada o młodym chłopcu, który sam... z tygrysem bengalskim przeżył katastrofe na oceanie. Na początku są do siebie wrogo nastawieni, lecz z czasem, powoli sie zaprzyjaźniają. Spotyka ich wiele przeszkód np. rekiny lub sztorm. Kiedy już nie mają nadziei, przypływają do magicznej wyspy, która za dnia jest normalna, a nocą zatruwa i musieli ją opuścic. W końcu dopływają do wybrzeży Meksyku - tam ich drogi sie rozchodzą.
Ocena:
Musze przyznac, że film warty obejrzenia - polecam :)
Ocena w skali 1-10:
10/10 - tak jak powyżej ^^
A wy byliście? Co o nim sądzicie?
Chyba obejrzę
OdpowiedzUsuńWydaje się dość ciekawy, ale nie miałam okazji obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
oglądałam, świetny film :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, poszukiwaniesensuzycia.blogspot.com :)
Filmu nie oglądałam, gdyz nie przepadam za tego rodzaju filmów. jednak po twoim opisie i ocenie chyba jednak się skuszę:)
OdpowiedzUsuńBlog bardzo ciekawy i ładnie pisany:)
Dziękuję za miły komentarz u mnie;P
Całuję ;x
+ także obserwuję:)
oglądałam :) jest świetny !
OdpowiedzUsuńObserwuje ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie wybierałam się na ten film , po twojej ocenie o już napewno go muszę obejrzeć ! :]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Nie oglądałam jeszcze tego filmu. Lecz po przeczytaniu Twojej recenzji bardzo chętnie się na niego wybiorę. Może nawet w następnym tygodniu dam radę pojechać do kina i go obejrzeć ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
+Również obserwuję